Witam serdecznie na mojej stronie. Możecie obejrzeć na niej efekt wielu godzin mojej własnoręcznej pracy.
Od 2010 roku zajmuję się projektowaniem i wykonywaniem noży.
Początkowo traktowałem to typowo jako moje hobby, coś tylko dla mnie. Pierwsze zrobione własnoręcznie noże trafiły do mojej szuflady, kilka sztuk sprezentowałem bliskim, kilka kupiło grono znajomych. To właśnie dzięki ich namowom postanowiłem “podzielić się” moim zamiłowaniem do noży i moimi “produktami” z innymi.
Swoje prace dedykuję przede wszystkim myśliwym, wędkarzom i pasjonatom survivalu oraz wszystkim tym, którzy lubią posiadać “coś” wyjątkowego, niepowtarzalnego, a zarazem funkcjonalnego. By nie zawieść posiadaczy moich noży, przy projektowaniu korzystam z własnego doświadczenia (survival to moja druga pasja) oraz z cennych uwag znajomych survivalowców i bardzo dobrych myśliwych – jednym słowem prawdziwych użytkowników.
Skoro więc trafiliście Państwo na moją stronę to znaczy, że łączy nas wspólna pasja – NOŻE.
Wszystkie moje noże wykonana są własnoręcznie przeze mnie. Każdy nóż to:
– mój pomysł i mój projekt
– własnoręczna obróbka (począwszy od blanku, poprzez oprawę noża i uszycie pochwy)
– profesjonalne zahartowanie materiału
– znakomita stal (K110(D2), N690 i najwyższa półka – M390(MICROCLEAN, stal proszkowa)
– rękojeść z drewna egzotycznego, micarty lub G10
– pochwy z naturalnej skóry
“Życie” każdego mojego noża zaczyna się od mojego pomysłu i projektu. Zależy mi na tym, by każdy nóż był inny i wyjątkowy, a zarazem praktyczny i wygodny w użyciu. Każdorazowo dbam o detale i szczegóły . Każdy “obrobiony” nóż trafia do profesjonalnej hartowni (Instytut Mechaniki Precyzyjnej w Warszawie). Do obróbki używam pilnika, papieru ściernego o różnych gradacjach i własnoręcznie zaprojektowanej i wykonanej szlifierki taśmowej. Do wykonania rękojeści moich noży używam drewna gatunków egzotycznych lub micarty. Piny i przelotki są z mosiądzu lub stali kwasoodpornej. Całości dopełnia własnoręcznie wykonana i dobrze spasowana pochwa z naturalnej skóry – dzięki niej nóż można zabrać ze sobą zawsze i wszędzie.
Reszta to “tylko” godziny pracy nad każdym moim “małym dziełem”…
Dariusz Malusiak